cholefka, może wina farb, chociaż nie sądze. teraz używam bialych textylnych akryli idea stoffa opaque, wcześniej jakichś polskich z Gliwic i francuskich, rezultat ten sam, na bawełnie efekt zabójczy, na mieszankach też, ale warstwa więcej. hmmmmmm...
fajna :)
OdpowiedzUsuńjejku, genialna koszulka. dodałam do obserwowanych :*
OdpowiedzUsuńdzięki Dziewczyny ;>
OdpowiedzUsuńExtra, proste, a "widowiskowe" :)
OdpowiedzUsuńniesamowity efekt, Twoje prace sa genialne!:)
OdpowiedzUsuńcholefka, może wina farb, chociaż nie sądze. teraz używam bialych textylnych akryli idea stoffa opaque, wcześniej jakichś polskich z Gliwic i francuskich, rezultat ten sam, na bawełnie efekt zabójczy, na mieszankach też, ale warstwa więcej. hmmmmmm...
OdpowiedzUsuńjestem pod wrażeniem ! dodam do obserwowanych, bo cos czuję, że czekają mnie zakupy u Ciebie :)
OdpowiedzUsuńswietny blog :D
OdpowiedzUsuńwpadniesz na moj? :)
http://udawanieszczescia.blogspot.com/
jest o tym, że dziewczyna cierpi. Tak na prawdę każdy z nas ma chwile słabości..